Święcenia kapłańskie ks. Roberta Jędrycha
W sobotę, 13 czerwca w katedrze siedleckiej z rąk Biskupa Siedleckiego Kazimierza Gurdy dwunastu diakonów otrzymało święcenia prezbiteratu. Na uroczystej Eucharystii, którą z Księdzem Biskupem koncelebrowali bp Piotr Sawczuk, ks. prałat Mieczysław Głowacki - rektor Wyższego Seminarium Duchownego, ks. Maciej Majek- ojciec duchowny WSD oraz proboszczowie z rodzimych parafii kandydatów do święceń, zgromadzili się kapłani, rodzice, krewni, przyjaciele, osoby życia konsekrowanego, alumni oraz wierni świeccy.
Nowo wyświęceni prezbiterzy to: GRZEGORZ BIELAK z par. Św. Mikołaja Biskupa w Pruszynie, KAMIL FRÄCZEK z par. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim, MARCIN GNYSZKA z par. Św. Jana Chrzciciela w Kłoczewie, ROBERT JĘDRYCH z par. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Żelechowie, SEBASTIAN MUÄKA z par. Chrystusa Ukrzyżowanego w Szczałbie, MARIUSZ NEJRANOWSKI z par. Św. Józefa w Międzyrzecu Podlaskim, PAWEŁ PAJDOSZ z par. Św. Jana Chrzciciela w Parczewie, MARCIN PRUDACZUK z par. Podwyższenia Krzyża Świętego w Żeszczynce, MARIUSZ ROMPA z par. Św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku, MATEUSZ SUDEWICZ z par. Przemienienia Pańskiego w Malowej Górze, PAWEŁ TOMASZEWSKI z par. Przemienienia Pańskiego w Wisznicace i JAKUB WYROZĘBSKI z par. Św. Józefa w Siedlcach.
W homilii Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na służebny wymiar kapłaństwa. - Święcenia prezbiteratu są motywem radości dla naszej diecezji, dla diakonów przyjmujących święcenia i dla ich rodzin. Raduje się Kościół siedlecki, że dwunastu młodych mężczyzn zdecydowało się na przyjęcie święceń kapłańskich, na złączenie siebie, swojego życia, z Jezusem Chrystusem najwyższym Kapłanem – podkreślił Biskup Siedlecki. Po homilii każdy z kandydatów podchodził do Księdza Biskupa i swoje złożone ręce wkładał w ręce Pasterza Diecezji przyrzekając jednocześnie cześć i posłuszeństwo Biskupowi oraz jego następcom. Modlitwą litanii do Wszystkich Świętych zgromadzony lud błagał o łaskę Bożą dla kandydatów do kapłaństwa. Podczas tej modlitwy wybrani padali na twarz. Jest to tzw. prostracja - padnięcie na ziemię całym ciałem, tak by czołem dotykać posadzki. Ten gest jest uznaniem własnej niemocy i słabości, ale też adoracji, czci i prośby. Oznacza, że kapłani całkowicie oddają się do dyspozycji Bogu.
Najważniejszy obrzęd święceń dokonał się bez słów. Biskup w milczeniu wkładał ręce na głowę każdego z diakonów i w ciszy zwracał się do Ducha Świętego, by ich napełnił, przemienił, uzdolnił do wykonywania zadań kapłańskich. Za Księdzem Biskupem na głowę każdego kandydata w milczeniu nakładali ręce wszyscy obecni w katedrze kapłani. Za pomocą tego znaku nowi prezbiterzy zostali przyjęci do wspólnoty kapłańskiej Kościoła lokalnego (diecezji). Przez nałożenie rąk biskupa i modlitwę święceń został udzielony kandydatom dar Ducha Świętego do pełnienia posługi prezbitera oraz przekazanie władzy kapłańskiej.
Po tym obrzędzie neoprezbiterzy włożyli na siebie szaty liturgiczne - stułę i ornat, jakich kapłan używa do celebracji Eucharystii. Każdy neoprezbiter podchodził do Księdza Biskupa a ten namaszczał jego dłonie olejem krzyżma. Po namaszczeniu Ksiądz Biskup wręczał każdemu patenę z hostią i kielich z winem na znak uczestnictwa w kapłaństwie Chrystusa oraz przekazywał pocałunek pokoju - na znak przyjaĹşni i miłości, otwartości przyjęcia nowych kapłanów do grona prezbiterów. Po zakończonej liturgii nowo wyświęceni kapłani wraz z rodzicami udali się na agapę do Wyższego Seminarium Duchownego w Nowym Opolu koło Siedlec.
Przyjęcie święceń z rąk biskupa nie jest końcem dojrzewania w powołaniu, lecz otwarciem nowego etapu. Otrzymana w sakramencie święceń władza Chrystusa zobowiązuje bowiem do mądrej, gorliwej i pokornej posługi w Kościele. A to oznacza dla młodego księdza wytężony wysiłek, by dbał o rozwój życia duchowego i intelektualnego, by coraz bardziej upodabniał się do Chrystusa Sługi, był posłuszny Kościołowi oraz całym sercem służył ludziom.